Cześć, u mnie temat dotyczy tylko wewnętrznych stron dłoni (czasami coś na zgięciach rąk, ale rzadko). Z problemem walczę od dziecka, jestem po 30-tce. Nic na mnie nie działa, od zawsze cykliczny stały schemat - pęcherzyki, sączenie, wysuszenie, zaczerwienienie (ta faza na zdjęciach), względna normalność (tylko chwila) i pęcherzyki od nowa. Przez kortykosteroidy była usuwana zaćma (trauma mojego życia), więc nigdy już tego syfu nie użyje. Obecnie stosuje Protopic, ale nie bardzo działa. Emolienty też nie. Ktos, cos?
Atopowe zapalenie skóry na dłoniach
1 odpowiedzi, 220 wyświetleń
Współczuję, mam ten sam problem. Moja strategia jest taka: od razu po zauważeniu nowych pęcherzy wysuszam octem i spirytusem salicylowym no i oczywiście wieczorami odpowiednia pielęgnacja. Kosmetyki warto jest dobrać pod siebie, bo nie dzialaja na każdego tak samo. Zerknij sobie na balsam do pielęgnacji skóry atopowej Atopicin https://atopicin.pl/produkt/balsam-do-ciala/
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 14.05.24, 10:26 przez Pisarczuk.)
Poprawa w 1 dzień o ok 70%. Potem powtarzam. Gdy są wysuszone krosty smaruję cicatridiną. |
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości